Rozmawiałem ostatnio na konwersacjach z moim interlokutorem o Konkursie Piosenki Eurowizji (spokojnie, nie o ESC będzie notka), którego finał mogliśmy niedawno oglądać. Opowiadałem z rozrzewnieniem, dlaczego lubię i oglądam Eurowizję, co mnie w niej zaskakuje, a co denerwuje. I nagle cisza. Zaciąłem się. Nie mogłem pójść dalej. Mh…zapomniałem języka w gębie. Ten przestój nie był jednak spowodowany tym, że nie wiem, co dalej opowiadać o Eurowizji, nie był także spowodowany more „Jak po włosku jest?…czyli nazwy państw w języku Dantego (cz. I – Europa).”
Jak po włosku jest?…czyli nazwy państw w języku Dantego (cz. I – Europa).
24 maja 2018