Jak opisać swój typowy dzień po włosku? I dlaczego możesz trochę nakłamać!?

Dzień dobry…

…jak to mówią Jutuberzy, przychodzę dzisiaj do Was, tak mi się wydaje, z ciekawą rzeczą. Po roku pracy ze słuchaczami w szkole językowej zauważyłem pewną prawidłowość, co w sumie już dawno przerobiłem na własnej skórze. O co chodzi? O pytania lektora i odpowiedzi ucznia. Chodzi o luźną rozmowę na zajęciach.

kliknij obrazek, aby powiększyć i pobrać

Kiedy sam byłem uczniem i lektor zadawał mi pytanie na wejście „come va?”, spinałem się niemiłosiernie. Co odpowiedzieć? W sumie to boli mnie dzisiaj głowa. Powiedzieć mu, że ona mnie boli czy ściemniać i powiedzieć, że wszystko jest ok. Tak mnie, w sumie boli, że widać ten ból na twarzy. A co jak się skapnie, że go okłamałem na wejściu? Kicha trochę, nie? No właśnie i tu dochodzimy do sedna sprawy konwersacji z lektorem.

kliknij obrazek, aby powiększyć i pobrać

Moim zdaniem to działa jednak zupełnie inaczej i tak też staram się zawsze przekazywać moim uczniom, że to, iż zadaję pytanie „che cosa hai fatto ieri?”, nie oznacza wcale, że tak na serio interesuje mnie, co uczeń robił wczoraj w ciągu dnia. Brzmi może dziwnie, ale taka jest prawda. Zadając to pytanie, chcę usłyszeć „ho fatto…”, czyli chcę upajać się znajomością samej konstrukcji, jaką uczeń posiadł na zajęciach, bądź nie posiadł, co wyjdzie właśnie w rozmowie (hehe). Najzwyczajniej rzecz ujmując, nas lektorów interesuje znajomość konstrukcji, słownictwa, a nie stan faktyczny robionych wczoraj rzeczy przez ucznia. Interesuje mnie to czy uczeń wie, jak się podaje godziny, jakich słów możemy użyć przy systemie 12. a jakich przy 24. godzinnym. Owszem, jeśli uczeń opisuje swój dzień i jest to prawdą, to jest mu łatwiej, ale jeśli np. leżał cały dzień do góry brzuchem to ok, w sumie może odpowiedzieć, że nic nie robił, no ale nie o to w tym pytaniu chodzi. Co innego, jeśli poproszę o wyrażenie swojej opinii, jednak to już zupełnie inna sprawa. No dobrze, powiedzmy sobie wprost, lektor nakłania Cię do kłamstwa 😀 ale takiego kontrolowanego, w słusznej sprawie oczywiście.

kliknij obrazek, aby powiększyć i pobrać

Najczęściej przy temacie o czasie wolnym, o hobby, pojawia się problem z opisaniem swojego typowego dnia. Nagle okazuje się, że nie mamy nic do powiedzenia. A to nie jest prawdą. I tu przychodzę do Was z pomocą. Jak można opowiadać o swoim typowym dniu. Jakich słów użyć, których najczęściej nam brakuje do opisu takiego dnia. Oczywiście jest to tylko przykład. Nie będą ujęte tu wszystkie aktywności. To co? Zaczynamy?

Mój dzień rozpoczął się (iniziare) spokojnie. Obudziłem się (svegliarsi) o godzinie 6:30 (alle…di mattina), leżałem (essere sdraiato) jeszcze w łóżku i przeglądałem (navigare/controllare) mój telefon i moje Social Media. Bardzo lubię Instagram. Wstałem (alzarsi) o godzinie 7:15, poszedłem do łazienki (andare in bagno), gdzie się umyłem (lavarsi)/wziąłem prysznic (fare la doccia)/wziąłem kąpiel (fare il bagno). Ubrałem się (vestirsi) i w kuchni przygotowałem śniadanie (preparare la colazione) i zjadłem (fare colazione/mangiare) je o godzinie 8 (in punto). Po śniadaniu umyłem naczynia (lavare i piatti), umyłem zęby (lavarsi i denti), włożyłem buty (mettersi le scarpe) i kurtkę. Wyszedłem z domu (uscire di casa) do pracy o godzinie 8:30. Pracuję niedaleko (blisko) mojego domu. Pracuję od (dalle) 9 do (alle) 16:30. Zjadłem obiad (pranzare) o godzinie 13. Kiedy wracałem (tornare) do domu, spotkałem (incontrare) mojego przyjaciela. Poszliśmy do baru na kawę. Wracając do domu, zrobiłem zakupy (fare la spesa) w sklepie, kupiłem (comprare) chleb, masło oraz moje ulubione czerwone wino. Wróciłem do domu o godzinie 17:25. Odpoczywałem (rilassarsi/riposarsi) do godziny 18. Później zrobiłem pranie (fare il bucato), oglądałem telewizję (guardare la TV – televisione). Bardzo lubię seriale telewizyjne (le serie televisive) na Netflix. Zrobiłem kolację, zjadłem (cenare) ją i zacząłem czytać (leggere) moją ulubioną książkę. Nie skończyłem (finire) jej, ponieważ byłem bardzo śpiący (avere sonno). Poszedłem (andare a letto) do łóżka o godzinie 22:15. Zasnąłem (addormentarsi) o godzinie 23.

kliknij obrazek, aby powiększyć i pobrać

Jak sami widzicie, to nie jest nic skomplikowanego. Chodzi o przećwiczenie konstrukcji passato prossimo, czasowników zwrotnych w passato prossimo, podawania godzin, przyimków itd. Opisany powyżej dzień nie ma kompletnie nic wspólnego z prawdą, jeśli chodzi o mnie. Przynajmniej literalnie. Niemniej jednak da radę opowiedzieć o moim/nie moim dniu bez mówienia, że „w sumie to nic nie robiłem”.

Pamiętajcie, praktyka czyni mistrzem. Im więcej będziecie tworzyć abstrakcyjnych sytuacji i mówić o nich, tym szybciej nauczycie się języka włoskiego i w ogóle języka obcego.

kliknij obrazek, aby powiększyć i pobrać


One thought on “Jak opisać swój typowy dzień po włosku? I dlaczego możesz trochę nakłamać!?

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *