Miesiąc Języków to doroczne wydarzenie organizowane przez grupę blogerów z Blogów Kulturowych i Językowych dla uczczenia Europejskiego Dnia Języków (26/09).
Przez cały miesiąc będziecie mogli codziennie przeczytać nowe wpisy poświęcone wybranemu językowi i/lub krajowi. Motywem przewodnim tegorocznej edycji są podobieństwa i/lub różnice między językiem polskim a wybranym językiem i/lub pomiędzy Polską a krajem X. Mamy nadzieję, że zainspiruje Was to do odkrywania i poznawania nowych języków.
Sz, cz, sze, cia, dż, dże…brzmi jak fonetyka w piątej klasie szkoły podstawowej (starej szkoły podstawowej, do której chodziłem ja, a był to rok…1993/1994). Nie zapomnę do śmierci mej, jak Pani Teresa Likońska (scusatemi, ale nazwisko w annałach szkoły zapisane, więc chyba ustawa o ochronie danych osobowych non funziona qui) wbijała nam książką do głowy te wszystkie głoski, dźwięki, spółgłoski nosowe, szczelinowe i cholera wie jeszcze jakie.
No dobrze, ale zapytacie co to ma wspólnego z językiem włoskim? Otóż Moi Mili Czytelnicy, ma wiele wspólnego. Już biegnę, pędzę, lecę tłumaczyć co i jak i dlaczego.
Kto z Was uczył się, uczy bądź będzie uczyć, a kto z Was nie uczył się, nie uczy i uczyć nie zamierza (a szkoda!) niech pamięta i wie, że w zasadzie język włoski pod względem wymowy dźwięków jest zbliżony, a niekiedy nawet taki sam, jak dźwięki głosek w języku polskim. Wymowa języka włoskiego nie nastręcza żadnych kłopotów uczącym się języka pizzy 🙂 (gramatyka to już inna galaktyka).
No dobrze, my tu gadu-gadu, a jakieś przykłady przydałyby się. Proszę bardzo, do wyboru do koloru. I tak:
- samogłoski a–i–u brzmią dokładnie tak samo jak w języku polskim: casa-pizza-luna,
- c jak k przed samogłoskami a–o–u oraz przed spółgłoskami: cane-chilo-colore-crudele-cucina,
- c jak cz przed e–i: cena-ciao,
- g przed a–o–u i przed spółgłoskami: gatto-gomma-gusto-greco,
- g jak dż przed e–i: gelato-giardino,
- gn jak ń: gnocchi-ogni-bagno,
- s na początku wyrazu, przed spółgłoską bezdźwięczną lub samogłoską i po spółgłosce czytamy jak s: studente-solo-orso,
- s przed spółgłoską dźwięczną, zwłaszcza na początku wyrazu, czytamy jak z: smettere-disgrazia,
- s między samogłoskami jak z: rosa-casa-cosa,
- podwójne ss czytamy jak jedno s: rosso,
- sc przed e–i czytamy ja sz: scena-scintila,
- sch czytamy jak sk: scherzo-schiena,
- v czytamy jak w: vino,
- z czytamy jak dz lub c: zero (dzero) – zucchero (cukkero) – grazie (gracje) – manzo (mandzo)…jak ja nienawidzę pisowni wymowy w ten sposób, ale raz, że dla osób nie znających zapisu międzynarodowym alfabetem fonetycznym (MAF) jest łatwiej ogarnąć taki zapis wymowy, a dwa, nie będę ukrywać, że ja do końca nie znam zapisu alfabetem MAF (ale ciągle się uczę i wierzcie mi, to nie jest łatwe).
Jak sami widzicie, wymowa języka włoskiego jest bardzo łatwa, jest podobna do języka polskiego, a nawet taka sama. Dlatego też bardzo zachęcam do nauki tego języka. Nie sprawi on żadnych trudności w wymowie.
Tegorocznym gościem III Miesiąca Języków będzie we własnej osobie Madame Polyglot.
Kanał na You Tube Madame Polyglot znajdziecie –> tutaj
Nie przegapcie żadnego wpisu – śledźcie grupowy fan page blogerów Kulturowych i językowych na Facebooku. Patronem tegorocznej edycji jest bab.la – portal dla miłośników języków obcych.
Koniecznie zajrzyjcie do kilku linków:
do tych z wczoraj (4 września) –> Podobieństwa między językami: jak je sprytnie wykorzystać – lingwoholik.pl
do tych z dzisiaj (5 września) (oprócz mnie, notkę pisze jeszcze Radek z Orientusa –> Między polskim a rosyjskim. Analogia języków słowiańskich – Orientus
do tych z jutra (6 września) –> Dlaczego Polacy dobrze czują się w Gruzji? – Gruzja okiem nieobiektywnym oraz 7 sposobów na uczenie się false friends – Enjoy English
4 thoughts on “Język włoski i polski – podobieństwa wszelakie (wymowa)”